Podobno „starość nie radość”, ale czy na pewno musi tak być? W ostatnim czasie pojawiło się kilka nowych produkcji serialowych opowiadających o życiu starszego pokolenia. Jedną z nich są Starszaki, która niedługo pojawi się na FOX Comedy i doskonale wprowadza w stanowiący do tej pory w Hollywood temat tabu, świat starszych ludzi, przełamując przy tym piętno ageizmu.
Myślę, że być może zaczyna się jakaś zmiana w tym kierunku. Czytałam dużo na ten temat i wydaje mi się, że wytwórnie zaczynają powoli rozumieć, że pokolenie „baby boom” jest największą częścią populacji w tym kraju. Nigdy nie rozumiałam, dlaczego ludzie w wieku od 18 do 49 są docelową publicznością produkcji Hollywood. Połowa z tych osób wraca do domu, w którym mieszkają jeszcze z rodzicami! Wytwórnie celują w młodszych ludzi, ponieważ oni jeszcze nie uformowali swoich dorosłych nawyków, a starsi ludzie według nich nie będą próbowali nowych produktów. A jest odwrotnie! Oni próbują nowych rzeczy przez cały czas! Myślę, że w końcu zaczynają rozumieć, że jesteśmy fajni, jesteśmy interesujący i jest nas bardzo dużo!